Deser z porzeczkowym sosem angielskim
Czy już pisałem, że kocham czarną porzeczkę? Posadziłem nawet w zeszłym roku dwa krzaki smorodiny, bo tak właśnie nazywa się ona w języku rosyjskim. Niektórzy twierdzą, że owoce tej porzeczki śmierdzą (to chyba stąd ta nazwa naszych wschodnich sąsiadów?). Dla mnie czarna porzeczka ma po prostu swój specyficzny zapach, który bardzo lubię i basta! 🙂 Tych, których nie przekonują walory smakowo – zapachowe, zachęcam do zapoznania się z peanami nad zdrowotnymi właściwościami tego, swoją drogą, bardzo dekoracyjnego owocu.
porzeczkowy sos angielski: 20 dag mrożonych czarnych porzeczek Hortex, 4 – 5 dag masła, 1 duże, lub 2 mniejsze jajka, kilka łyżek porto (lub wody), 5 łyżek śmietanki 30%
deser: małe opakowanie biszkoptów, 150 g serka mascarpone, 100 ml śmietanki 20%, otarta skórka z limonki, 2 – 3 łyżki miodu z akacji (lub cukru – pudru)
1. Porzeczki wsypać do garnka, dodać porto lub wodę, zagotować i potrzymać na ogniu przez kilka minut, aby owoce stały się miękkie.
2. Do metalowej miseczki wrzucamy masło, cukier i 5 łyżek śmietanki, stawiamy ją na garnku z cały czas wrzącą wodą i mieszamy ubijaczką, aż rozpuści się cukier. Wtedy dodajemy powoli, przecierając przez gęste sitko żółtka, cały czas energicznie ubijając sos trzepaczką. Kontynuujemy ubijanie, aż masa zwiększy swoją objętość (ok. 5- 10 min).
3. Wrzucamy nasze rozgotowane porzeczki i całość (cały czas mieszając) gotujemy na parze przez 2-3 min.
4. Powstały sos przecieramy przez sito. Można go przechowywać w lodówce przez kilka dni.
5. Ubijamy śmietanę, łączymy ją z serkiem mascarpone, dodajemy miód i startą skórkę z cytryny.
6. Z przygotowanych elementów składamy nasz deser – czy to w sposób pokazany na fotografii, czy w pucharku, układając warstwami pokruszone biszkopty, porzeczkowy sos i masę serową.