Kruche ciasto z nadzieniem z kaszy gryczanej i białego sera
Ciasto: 20 dag mąki krupczatki, 10 dag masła, 5 dag cukru pudru, 1 surowe żółtko, 1 ugotowane żółtko, 1/4 szkl. śmietany
Nadzienie: 1 woreczek kaszy gryczanej (100 g), 200 g białego sera, pęczek szczypiorku, 1 duże jajko (lub dwa mniejsze), dwie cebule, olej do smażenia, przyprawa do wyboru: czosnek niedźwiedzi, lubczyk, czerwona czubryca, lub inna ulubiona, sól, pieprz
Kaszę gotujemy wg. wskazówek na opakowaniu, odsączyć i ostudzić.
Przygotowujemy ciasto: do miski wkroić masło (warto wyjąć je kilkanaście minut wcześniej z lodówki), dodać resztę składników i rozgnieść wszystko widelcem a następnie szybko zagnieść je ręką. Uformować je w wałek, rozpłaszczyć, zawinąć w folię spożywczą, bądź włożyć do woreczka foliowego i włożyć na ok. pół godz. do lodówki, lub na kilkanaście min. do zamrażalki.
Cebulę siekamy na drobne kawałki i zeszklić na oliwie (soląc ją w międzyczasie). Dodać do przestudzonej kaszy, podobnie jak ser, szczypiorek, jajko i przyprawę. Wszystko dokładnie wymieszać ręką, rozdrabniając przy okazji biały ser i łącząc go dokładnie z kaszą.
Foremkę do średniego keksa wykładamy papierem do pieczenia (nie będzie potrzebny, jeśli użyjemy silikonowej foremki). Ciasto po wyjęciu z lodówki/zamrażalki rozwałkujemy w kształcie prostokąta o grubości ok. 5 mm i przenosimy go do foremki, uważając aby wszystkie ścianki były dokładnie nim pokryte. Zostawiamy sobie pasek ciasta, którym przykryjemy jego wierzch. Ja zostawiam sobie po prostu jeden dłuższy brzeg, który po nałożeniu nadzienia zawijam i szczelnie przyklejam do brzegów ciasta.
Nakładamy nadzienie, wypełniając nim ściśle wnętrze naszą zapiekankę. Przykrywamy pozostałym kawałkiem ciasta, dociskając je do brzegów. Widelcem nakłuwamy jego wierzch i smarujemy go rozkłóconym jajkiem oraz posypujemy grubą, morską solą (można zamiast soli użyć np. kminku).
Pieczemy w piekarniku nagrzanym uprzednio do 180 st. przez 30 – 45 min. Jeśli powierzchnia przyrumieniłaby się nam zbyt wcześnie, można położyć na niej folię aluminiową.
Naszą zapiekankę kroimy na grube plastry. Podajemy ją ze śmietaną, lub ze sałatą z sosem ze śmietany/ jogurtu, soku z cytryny, oliwy, soli i pieprzu.
